Choroby ryb groźne dla człowieka
Czy choroby ryb są groźne dla akwarystów? Pytanie może wydawać się mało poważne, bo niby czym możemy zarazić się od naszych pływających podopiecznych? Okazuje się że są niebezpieczne bakterie zarówno dla ryb jak i dla człowieka. Akwarysta może też zarazić się mając bezpośrednią styczność z zakażoną rybą!
Mykobakterioza (gruźlica rybia) wywoływana przez bakterie Mycobacterium spp. Jest chorobą często spotykaną w akwariach. Bakterie ją wywołujące bardzo łatwo dostosowują się do zmieniającego środowiska, co daje im możliwość zakażenia też ludzi! Nieuważni akwaryści, którzy nie przestrzegają pewnych żelaznych zasad mogą paść ofiarą oportunistycznych bakterii.
O ile mykobakterioza prowadzi do chudnięcia ryb, apatyczności oraz w efekcie końcowym śmierci, tak u ludzi wywołuje ona inne objawy. Na ludzkiej skórze, najczęściej rąk, występują przebawienia w kolorze różowym lub fioletowym. Mają one postać plam i bywają bolesne.
Choroba u ludzi rozwija się zwykle w ciągu 2 tygodni od momentu zarażenia, ale jej rozwój może trwać i do 2 lat! Oczywiście choroba jest uleczalna antybiotykami, ale terapia może trwać i rok.
Jak zatem zabezpieczyć się przed chorobami z akwarium?
– Nie należy wkładać rąk do akwarium jeśli mamy otwarte rany skóry. Bakterie łatwo przedostają się do ludzkiego organizmy przez naczynia krwionośne. Przy manipulacji w akwarium trzeba tez uważać żeby nie skaleczyć się o dekoracje, łuski lub płetwy ryb.
W przypadku skaleczenia należy upuścić trochę krwi z rany oraz ją zdezynfekować.
– Nigdy nie wolno zasysać wody ustami. Należy korzystać z odmulaczy które posiadają funkcję zaciągania wody. Jest to dość istotne w przypadku akwarystów którzy nie mają wprawy w zasysaniu wody i są narażeni na dostanie się zakażonej wody do ust lub wręcz jej połknięcia.