Wpływ temperatury na rozwój embrionalny i późniejszy ryb
Poczynając od najwcześniejszego etapu życia ryb, postaram się przybliżyć Państwu ten temat oczami akwarysty, hodowcy i naukowca tak by został on dobrze zrozumiany. Temperatura wody to czynnik, jaki ma ogromny wpływ na pierwsze momenty życia ryb, późniejszy rozwój i ich egzystencję.
Jak to się przedstawia w praktyce? Już tłumaczę.
W momencie aktu kopulacji, czyli składaniu ikry przez osobniki dorosłe prócz parametrów fizykochemicznych wody towarzyszy nam również czynnik temperatury. Dla każdej ryby temperatura pobudzenia do tarła jest inna, ale zajmę się tym aspektem w późniejszej części tego artykułu.
Gdy ikra zostania złożona w odpowiednich warunkach fizykochemicznych wody na jej rozwój działa wiele czynników takich jak:
- Twardość wody
- Kwasowość
- Temperatura
- Elektroprzewodnictwo
- Czas działania promieni słonecznych lub światła na ikrę
- Czynnik biologiczny – grzyby, bakterie, pierwotniaki itp.
Temperatura. Czym wyższa tym rozwój jej jest szybszy. Czy szybko oznacza dobrze?
Nie do końca tak jest. Naukowo potwierdzone jest ,że wyższa temperatura wpływa na szybszy rozwój zarodka i szybsze i liczniejsze pojawienie się komórek gruczołu wyklucia. Duża ich liczba skraca czas rozwoju zarodka i szybsze się uwolnienie z ikry. Komórki te znajdują się w przedniej części głowy, przedniej ścianie woreczka żółtkowego oraz płetwach piersiowych i gdy pojawiają się na ciele zarodka, powodują u niego jakby swędzenie. Czym liczniejsze komórki gruczołu wyklucia tym to tzw. swędzenie jest silniejsze. Zarodek zaczyna kręcić się, obracać aż do momentu, gdy ściana jaja zostanie przedziurawiona, a on uwolni się z ikry. Staje się wtedy wylęgiem zwanym przez nas akwarystów narybkiem.
Tu ciekawskich i zainteresowanych zachęcam do przeczytania pracy doktorskiej Jacka Rechulicza jaka powstawała w okresie, gdy kończyłem studia na tej samej katedrze:” Wpływ temperatury inkubacji na rozwój gruczołów wyklucia i wybrane parametry hodowlane u jazia (Leuciscus idus)”.
Narybek wykluty w wyższej temperaturze jest mniejszy, natomiast wylęg miotu jest znacznie liczniejszy, co powinno być pozytywnym aspektem dla hodowców. W naturze niestety przeżywalność jest niewielka (drapieżniki, ograniczona ilość pokarmu itp.), ale i hodowlane warunki powodują podobne konsekwencje.
W wysokiej temperaturze aktywność układu pokarmowego, czyli metabolizm jest wyższy. Ryba potrzebuje więcej pokarmu do normalnego rozwoju.
Częstsze karmie to również rozkładające się resztki pokarmu oraz substancje przemiany metabolicznej – głównie mocznik. Jak one działają, wszyscy chyba wiedzą.
Ryba wykluta i rozwijająca się w wyższej temperaturze nigdy nie osiągnie wielkości książkowej, gdyż jej rozwój jest przyśpieszony i karłowacieje. Karłowacenie pociąga za sobą również to, że dorosłe egzemplarze nie składają dużo ikry.
Patrząc na takie ryby oczami hodowcy, są one słabsze, częściej chorują dużo, jedzą i mało mają potomstwa. Czy jest to pozytywny aspekt – raczej wątpię.
Kolejna grupa to grupa ryb, która rozwija się w normalnej temperaturze. Średni czas rozwoju maluchów, średnie wielkości młodych i normalne następstwo rozwoju hodowlanego. Ryby uzyskują dojrzałość płciową u zbrojników od 6-18mieś (w zależności od gatunku). Im później dopuszczone do tarła tym większe rosną.
Ostatnia grupa, która poniekąd mnie fascynuje to ryby, które rozwijają się w chłodnej wodzie. Temperatura wpływa na wydłużony rozwój ikry, która w dużej ilości obumiera, czas dojrzewania zarodków i moment wyklucia się młodych.
Spowolnienie procesu narodzin ryb powoduje ,że niewiele z nich się rodzi. Te z nich, które przetrwają są bardzo odporne na choroby, rosną większe, dają więcej potomstwa i tym samym są bardzo poszukiwane w hodowlach i dają szansę na przetrwanie gatunku.
Niska temperatura to czynnik chorobotwórczy dla ospy i wielu groźnych chorób ryb akwariowych. Zbyt wysoka temperatura to jałowienie zbiornika przez zabijanie pozytywnej flory.
W pigułce omówiłem wpływ temperatury na ryby. Pamiętajcie o czynniku karłowacenia, który jest bardzo ważny i negatywny w hodowli.
A teraz wy hodowcy zadajcie sobie pytanie, jak optymalizować swoje hodowle biorąc pod uwagę czynnik temperatury. I sprawdźcie, czy nie popełniacie błędów hodowlanych przez prostą temperaturę.
Autor: mgr inż. Ochrony Środowiska Aleksander Stefaniak
Właściciel sklepu zoologicznego Gruba Ryba Lublin oraz hodowli rzadkich zbrojników.