Glony w walce z rakiem

Hodowle glonów mogłyby zastąpić ludzkie czy zwierzęce komórki przy produkcji leków, stosowanych na przykład w onkologii – informuje „Plant Biotechnology Journal”.

Hodowane w ogromnych, sterylnych zbiornikach (o objętości nawet 200 000 litrów i cenie liczonej w setkach milionów dolarów) żywe komórki wytwarzają różnego rodzaju białka służące do produkcji leków – na przykład przeciwciała monoklonalne.

 Koszty ich produkcji są obecnie wysokie, co przekłada się na ceny nowoczesnych leków, skutecznych na przykład w leczeniu chorób reumatycznych, neurologicznych czy nowotworów. Zdarza się, że gram oczyszczonego białka kosztuje kilka tysięcy dolarów.

Gdyby udało się wykorzystać rośliny, zwłaszcza hodowane w wodzie glony, to lecznicze białka mogłyby być tańsze. Naukowcy zespołu prof. Stephena Mayfielda z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego sprawdzili, jak z produkcją siedmiu rodzajów białek radzi sobie wykorzystywany w badaniach laboratoryjnych glon Chlamydomonas reinhardti.

Chlamydomonas reinhardt

Chodzi między innymi o interferon beta (stosowany w leczeniu stwardnienia rozsianego), erytropoetynę, wykorzystywaną do leczenia anemii oraz insulinę, niezbędną w leczeniu cukrzycy typu I oraz VEGF (czynnik wzrostu śródbłonka naczyniowego (pomaga leczyć rozedmę płuc) i białko HMGB1, wspomagające leczenie raka.

Okazało się, że w czterech na siedem przypadków wystarczyło wprowadzić do genomu glonu odpowiedni gen, by uzyskać potrzebne białko w ilościach nadających się do wykorzystania komercyjnego. Białka miały taką samą aktywność jak uzyskiwane w dotychczasowy sposób, czyli w hodowlach ludzkich bądź zwierzęcych komórek lub bakterii.

Chlamydomonas reinhardt

Liczba glonów może się podwajać co 12 godzin. Glony lepiej niż bakterie radzą sobie ze skomplikowanymi białkami. To pozwoliłoby ograniczyć konieczność stosowania kłopotliwych w utrzymaniu hodowli komórek ludzkich bądź zwierzęcych. Do hodowli glonów wystarczy prosta pożywka i światło słoneczne. Tak wytworzone nieoczyszczone białko kosztowałoby około kilkadziesiąt centów za gram.

Ten sam zespół naukowców pracuje również nad wykorzystaniem glonów do wytwarzania paliwa.

Źródło: PAP – Nauka w Polsce